《Kadego Dnia》歌词

[00:00:00] Każdego Dnia - Peja Slums Attack

[00:00:24] Bez pierdolenia coś na temat jak siemasz

[00:00:27] Dla mych ludzi ich ocena jest tu ważna się nie zmienia

[00:00:29] Z klatki na ulicę kocham moją dzielnicę

[00:00:32] Na niej moment kotwiczę '05 to już styczeń

[00:00:34] Wbijam się w Carismę gaz do dechy i w pizdę

[00:00:37] Przeklinam tę zgniliznę bo mam wysoki standard

[00:00:39] Jeszcze wczoraj ten syf to była rzecz ważna

[00:00:42] To wszystko co miałem to mój własny półświatek

[00:00:45] Gdy chodnik bramy skrawek dziś opływam w dostatek

[00:00:47] Minęło parę lat już dostrzegam horyzont

[00:00:49] Perspektywy by żyć nie spierdolę tego przysiąc

[00:00:52] Proste że mogę człowiek masz to jak w banku

[00:00:55] Do Bety nie teraz nie ma mowy o manku

[00:00:57] Moja wartość nie hajs choć sra mnie dziś często

[00:01:00] Nadal moja społeczność w klubach od dymu gęsto

[00:01:02] Zniknie jedna nocka a wczoraj co za opcja

[00:01:05] W dwóch na klatkach bezsenny koszmar

[00:01:07] Sztuka przeżycia w mieście od P do N kreska

[00:01:10] To moje miasto to tutaj żyję i mieszkam

[00:01:13] Tu niesprawiedliwość ludzki dramat i chciwość

[00:01:15] Tu także miłość tu lojalność szacunek

[00:01:18] P to całe swe życie przeżył na własny rachunek

[00:01:20] Penerski wizerunek ale Rych pewny z klasą

[00:01:23] Lachy wiedzą że z kasą więc ciągną za mną sznurem

[00:01:25] Jeszcze wczoraj byłem szczurem i żyłem jak szczur wiecie

[00:01:28] '97 w komplecie w tym obskurnym lokalu

[00:01:30] Czasy sprzed Na legalu pełne bólu i żalu

[00:01:33] Biedy skandalu pierdolę to już nie chcę

[00:01:36] Zbyt wiele przeszedłem już nie jestem młodzieńcem

[00:01:40] Pierdolę to nie chcę

[00:01:46] Tu gdzie każdego dnia życie do przodu gna

[00:01:48] Tu gdzie człowiek plus stres jak brat z bratem razem

[00:01:51] Gdzie street rap z przekazem gdzie na twarzy mam skazę

[00:01:54] Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń

[00:01:56] Tu gdzie każdego dnia życie do przodu gna

[00:01:58] Tu gdzie człowiek plus stres jak brat z bratem razem

[00:02:01] Gdzie street rap z przekazem gdzie na twarzy mam skazę

[00:02:03] Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń

[00:02:06] To drugie wejście bez patentu na patencie

[00:02:09] W stylu jakoś to będzie za to pewność siebie jest

[00:02:11] Cechą której nie tracę bierzcie bierzcie ja płacę

[00:02:14] Sam wiem co dziś zyskam i dlatego zaznaczę

[00:02:16] To szacunek naszych ludzi więc on dupy nie daje

[00:02:19] Robię to co chciałem z różnym skutkiem nie nawalam

[00:02:21] Bo to inni dają ciała podpinają się pod miasto

[00:02:24] A dziennikarzyna pisze że w tym mieście mi za ciasno

[00:02:27] A gdy wszystkie światła gasną to sygnał dla nich fiasco

[00:02:29] SLU nie autocasco choć dba o bezpieczeństwo

[00:02:32] W rytmie nie zginę jak ty w piłce słabo średnio

[00:02:34] A ja z miną wredną ale za to w samo sedno

[00:02:37] Spuszczam ci dziwko kolejny wpierdol

[00:02:39] Trudny wiem jedno rzeczywistość trudna

[00:02:42] Ślę pozdrowienia na CD'kach do pudła

[00:02:44] Co chcesz porównać koniec z narzekaniem

[00:02:47] Całe życie jest wolność i niech tak już zostanie

[00:02:50] I to ja jestem draniem will peneros nie casting

[00:02:52] Pierdolę ranking i te power play'e

[00:02:55] Z tego się śmieję masz tu autentyk Peję

[00:02:57] W drodze po nadzieję na lepsze życie wejdzie

[00:03:00] Nie na tej krzywdzie zbrodni przeciw ludzkości

[00:03:02] W tym mieście P nie nagra rapu z refrenem Brodki

[00:03:05] I słodki sofcik ten syf bez stylu przecież

[00:03:07] Nie jesteś z mego miasta jeszcze nie wiesz nie wiecie

[00:03:11] Nie to kurwy czego tu chcecie

[00:03:18] Tu gdzie każdego dnia życie do przodu gna

[00:03:20] Tu gdzie człowiek plus stres jak brat z bratem razem

[00:03:23] Gdzie street rap z przekazem gdzie na twarzy mam skazę

[00:03:25] Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń

[00:03:28] Tu gdzie każdego dnia życie do przodu gna

[00:03:30] Tu gdzie człowiek plus stres jak brat z bratem razem

[00:03:33] Gdzie street rap z przekazem gdzie na twarzy mam skazę

[00:03:36] Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń

[00:03:38] Tu gdzie każdego dnia życie do przodu gna

[00:03:40] Tu gdzie człowiek plus stres jak brat z bratem razem

[00:03:43] Gdzie street rap z przekazem gdzie na twarzy mam skazę

[00:03:46] Życie jak tatuaże wciąż nowe epizody

[00:03:48] Z frajerstwem brak zgody a pies to nie człowiek nie

[00:03:51] Strzeli ci w głowę żyję dalej w zgodzie z Bogiem

[00:03:53] Za to akcje hardcore'owe bij-zabij skurwysyna odwet

[00:03:57] Młodych ludzi nie dacie rady zatrzymać

[00:03:58] Dwieście koła za życie to zwyczajne kurewstwo

[00:04:01] Co by było gdyby każdy mógł bezkarnie zabić dziecko

[00:04:04] Wkurwiony przez to staram się jeszcze bardziej

[00:04:06] Nienawidzić tych kurew którymi tak mocno gardzę

[00:04:09] Wciąż przeklinam ten syf ten co z życia korzysta

[00:04:11] Pyskaty bohater poznańskiego blokowiska

[00:04:14] Nie chcę na kompromis przystać to jak samobója strzelić

[00:04:16] Chcesz na mnie wpłynąć mego zdania nie zmienisz

[00:04:19] Nadal głoszę swe rację pieprzę izolacje

[00:04:21] Przymusowe wakacje chciałbyś blefa zasadzkę

[00:04:24] Lecz nie tym razem dziwko oto twardy styl życia

[00:04:27] Wciąż jestem stąd nie mam nic do ukrycia

[00:04:29] Nie mam nic do ukrycia nie mam nic do ukrycia

[00:04:34] Tu gdzie każdego dnia życie do przodu gna

[00:04:37] Tu gdzie człowiek plus stres jak brat z bratem razem

[00:04:39] Gdzie street rap z przekazem gdzie na twarzy mam skazę

[00:04:42] Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń

[00:04:44] Tu gdzie każdego dnia życie do przodu gna

[00:04:47] Tu gdzie człowiek plus stres jak brat z bratem razem

[00:04:50] Gdzie street rap z przekazem gdzie na twarzy mam skazę

[00:04:52] Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń